Unijna produkcja mięsa wołowego wzrośnie do 7,9 mln ton

Produkcja wołowiny w UE

Wzrost ten będzie osiągnięty dzięki zwiększonej liczby krów i jałówek kierowanych na ubój, w obliczu niskich cen na rynku mleka. W 2017 r. produkcja netto omawianego gatunku mięsa we Wspólnocie nieco się obniży, jednak nadal będzie wysoka, wynosząc 7 mln 911 tys. ton. Do tak wysokiego wyniku przyczyni się kontynuacja restrukturyzacji w sektorze mleczarskim, prowadzącą do redukcji pogłowia mlecznego stada zwierząt.

Jak przypomina FAMMU/FAPA, w 2015 r. unijny eksport mięsa wołowego zwiększył się o 0,5% do 207 tys. ton. Po utracie rynku rosyjskiego w 2014 r., wspólnotowy wysyłki zostały przekierowane do szeregu innych rynków zbytu. Większy wachlarz możliwości sprzedaży unijnej wołowiny zaczął wpływać na wzrost jej wywozu. W pierwszych siedmiu miesiącach br. wywóz mięsa wołowego z Unii do krajów trzecich zwyżkował o 17% w odniesieniu do analogicznego okresu 2015 r. Biorąc pod uwagę nieustające starania Brukseli o otwarcie nowych możliwości wysyłek tego gatunku mięsa, Komisja Europejska oczekuje, że w 2016 r. eksport wołowiny ze Wspólnoty może zwiększyć się o 10% do 227 tys. ton. W 2017 r. wzrośnie prawdopodobnie o dalsze 2% do 232 tys. ton. Natomiast w okresie styczeń-lipiec br. unijny eksport żywca wołowego zwyżkował aż o 34%, z i tak wysokiego poziomu przedstawionego w tym samym okresie przede rokiem. Ponadto do wzrostu tego przyczyniło się duże zainteresowanie kupnem żywca w krajach regionu śródziemnomorskiego. W analizowanym okresie wywieziono do Turcji 186 tys. sztuk bydła, a do Izraela i Libanu odpowiednio 95 tys. sztuk oraz 90 tys. sztuk. W sumie udział tych trzech krajów w całkowitym eksporcie bydła z Unii ukształtował się na poziomie 65%. Izrael przejął od Libanu drugie miejsce wśród największych odbiorców bydła ze Wspólnoty, potwierdzając jednocześnie swoją ważną rolę w tym handlu. Jak wynika z prognoz Komisji, w 2016 r. Wspólnota może sprzedać w ekwiwalencie mięsa 235 tys. ton żywca wołowego, a zatem o 32% więcej niż przed rokiem. Z kolei w 2017 r. wywóz tych zwierząt utrzyma się na podobnym poziomie.

Od początku br. do końca lipca Wspólnota sprowadziła o 2% więcej mięsa wołowego niż w zeszłym roku. Przy czym największą dynamikę wzrostu importu odnotowano w przypadku przywozu z Brazylii, który zwiększył się o 5,5%. Wzrósł także import tego gatunku mięsa z Argentyny (o 1%), Urugwaju (o 4%) oraz z Australii (o 6%). Spadły za to zakupy wołowiny w USA o 23%, być może ze względu na przestawienie się Amerykanów na dostawy do krajów azjatyckich (przede wszystkim do Japonii). Jednocześnie potwierdziło się, że rynek Wspólnoty pozostaje w dalszym ciągu lukratywnym kierunkiem zbytu dla wielu krajów sprzedających wołowinę. Jak rokuje Komisja Europejska, w br. Unia sprowadzi 309 tys. ton mięsa wołowego, czyli o 3% więcej niż w 2015 r. W przyszłym roku import ten może wzrosnąć o kolejne 3% do 318 tys. ton.

Większe zapotrzebowanie wołowiny na rynku unijnym oraz bieżący poziom cenowy powinien działać stymulująco na konsumpcję tego rodzaju mięsa. Według Komisji, w 2016 r. spożycie wołowiny łącznie w Unii zwyżkuje o 2,4% do 7 mln 997 tys. ton, jednak w 2017 r. pozostanie na takim samym poziomie. Spożycie wołowiny przypadające na jednego mieszkańca w Unii wzrośnie w 2016 r. o 2,1% do 10,9 kg/osobę. Warto podkreślić, że w latach 2014 oraz 2015 konsumpcja tego gatunku mięsa per capita rosła w tempie 1,3% oraz 1,7%.