Mając w perspektywie likwidację kwotowania mleka, Polskie Ministerstwo Rolnictwa chce, aby Komisja Europejska zniosła redukcję współczynnika tłuszczowego, co pozwoliłoby znacząco zmniejszy wysokość kar.
Wniosek w tej sprawie znajduje się już w Brukseli i w przeciągu miesiąca będzie wiadomo, czy Komisja Europejska przychyli się do tej prośby. Jak wynika ze wstępnych danych Agencji Rynku Rolnego (ARR) krajowy limit dostaw hurtowych przysługujący Polsce w ubiegłym roku kwotowym został przekroczony o 1,7%, co daje 170 mln kg nadwyżki.
Zgodnie z prawodawstwem unijnym, jeśli kraj członkowski wprowadzi do obrotu mleko i przetwory mleczne przekraczające krajową kwotę, musi wnieść opłatę z tytułu nadwyżek. Dla roku kwotowego 2013/2014 wynosi ona 27,83 EUR za każde 100 kg mleka wyprodukowane ponad limit.
W związku z tym przewidywana opłata, jaką Polska musiałaby uiścić z tytułu nadprodukcji wyniesie blisko 47 mln EUR, a więc 195 mln PLN. Na tak wysokie przekroczenie przyznanych kwot wpływ ma m.in. redukcja współczynnika tłuszczowego. Każdy producent mleka ma swoją indywidualną kwotę oraz współczynnik tłuszczowy, który został dla niego ustalony w roku referencyjnym 2003/2004.
W sytuacji, kiedy gospodarz sprzedaje do mleczarni surowiec o większej zawartości tłuszczu, ta sprawdza o ile przekroczył swój poziom i nadwyżkę przelicza na dodatkowe litry mleka. W ten sposób producentom, mającym zbyt wysoki poziom tłuszczu w mleku, mleczarnia nalicza dodatkowe litry. Problem ten dotyczy zdecydowanej większości hodowców bydła mlecznego w Polsce.
W ocenie radcy generalnego MRiRW Zofii Krzyżanowskiej zniesienie redukcji współczynnika tłuszczowego, może nam pozwolić na zbilansowanie produkcji do kwoty mlecznej. Jej zdaniem Polska może uzyskać w tej sprawie poparcie Bułgarii i Rumunii, a może również Francji, a wtedy Komisja Europejska przyjmie tę propozycję.