Z danych Komisji Europejskiej wynika, że w okresie od stycznia do maja 2013 roku przywóz żywca i mięsa wołowego na teren krajów Wspólnoty wzrósł o 137,4 tys. ton, co oznacza 11,5% zwyżkę w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.
Najwięcej mięsa, produktów z wołowiny oraz żywca wołowego zaimportowano z Brazylii (60,1 tys. ton), Urugwaju (24,7 tys. ton) oraz Argentyny (19,6 tys. ton). Udział tych trzech krajów w imporcie ogółem do Unii osiągnął poziom 76%.
Jednocześnie zaimportowano 9,4 tys. ton wołowiny z Australii oraz 8,8 tys. ton ze Stanów Zjednoczonych. Import tego gatunku mięsa z Nowej Zelandii wyniósł 7,3 tys. ton, natomiast dostawy z Namibii i Szwajcarii kształtowały się na poziomie odpowiednio 3,8 tys. ton i 1,7 tys. ton.
Z kolei w tym samym czasie kraje UE-27 wyeksportowały łącznie o 8,8% mniej mięsa oraz produktów z wołowiny, a także żywca w porównaniu z rokiem poprzednim.
Sprzedaż na główny rynek zbytu, czyli do Turcji obniżyła się aż o 92,3% i ukształtowała na poziomie 3,3 tys. ton. Zmniejszyły się również dostawy do Rosji – o 21% do 28,2 tys. ton.
Z kolei większe ilości tego mięsa i żywca trafiły do Szwajcarii (-40,2% do 10,4 tys. ton), Libanu (-62,2% do około 12 tys. ton) oraz do Algierii (-116,4% do 0,5 tys. ton).
Pomimo spadku dostaw mięsa wołowego, produktów z wołowiny oraz żywych zwierząt do krajów trzecich, Unia Europejska pozostał eksporterem netto w łącznym handlu - podkreśla FAMMU/FAPA.