Podobnie jak w zeszłym roku, największy wzrost podaży mleka spodziewany jest w Azji, głównie za sprawą czołowego światowego producenta – Indii. W kraju tym, dzięki ekspansji w pogłowiu bydła, ale także poprawie wydajności mlecznej krów, produkcja mleka zwiększy się prawdopodobnie o 5,3 mln t do 141 mln ton. Powyższe zmiany stymulowane są rosnącymi dochodami oraz dynamicznym wzrostem liczby ludności. Wyższy popyt napędza także wzrost produkcji mleka w Chinach, który w 2013 r. ma wzrosnąć o 6% w relacji rocznej do 47,6 mln t, co zdaniem ekspertów Banku BGŻ jest szacunkiem mocno zawyżonym, biorąc pod uwagę silny import przetworów mleczarskich dokonywany w tym roku przez Państwo Środka. Wzrosty przewiduje się także w przypadku Turcji (+5% do 18,4 mln t) i Pakistanu (+3% do 37,7 mln t).
Podobnie sytuacja kształtowała się w Ameryce Południowej. Według FAO podaż mleka w tym regionie zwiększyła się o 2,9% wobec 2012 r. do 70,2 mln t (głównie w Brazylii, Chile, Urugwaju i Ekwadorze), przede wszystkim dzięki rosnącemu popytowi na rynku wewnętrznym i globalnym, a także wysokiej produktywności pastwisk.
W Unii Europejskiej dostawy mleka w bieżącym roku utrzymały się na poziomie zeszłorocznym (156 mln t, głównie z powodu przedłużającej sę zimnej wiosny), niewielki wzrost (1-procentowy) notuje się w Stanach Zjednoczonych (do 91,9 mln ton). Nieznacznie większej produkcji FAO spodziewa się także w Afryce (+1% do 46,4 mln t).
Warunki pogodowe (wysokie temperatury i susze na początku 2013 r.) nie sprzyjały natomiast wzrostom w rejonie Oceanii, gdzie dostawy mleka w ubiegłym sezonie obniżyły się o prawie 2% do 28,7 mln ton. W bieżącym sezonie poprawę odnotowano w Nowej Zelandii – we wrześniu br. produkcja była o 6% wyższa w relacji rocznej – choć w Australii nadal utrzymuje się tendencja spadkowa w produkcji.
Z powodu ograniczeń w dostępie do paszy i co za tym idzie spadku pogłowia krów, niższą podaż mleka notuje się także w Rosji – według FAO w 2013 r. spadek sięgnął 4% w relacji rocznej do 30,5 mln ton.
Warto zwrócić uwagę, że jeszcze w I półroczu br. w większości krajów należących do czołowych eksporterów oraz importerów (Rosja, Chiny) produkcja była niższa niż w analogicznym okresie 2012 r., co przekładało się na wzrost cen przetworów mleczarskich. Ostatnie miesiące to stopniowa odbudowa podaży.
Według analityków Banku BGŻ w przyszłym roku wzrost produkcji będzie większy niż w ostatnich latach (tj. przekroczy 2% w skali roku). To z kolei może prowadzić do obniżek cen na rynkach światowych, choć dużo będzie zależało od popytu na artykuły mleczarskie. W 2014 r. niewątpliwie poprawi się sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej, utrzyma się też wzrostowa tendencja w popycie zgłaszanym przez kraje rozwijające się. Z drugiej strony, zakupy importowe mogą zmniejszyć Chiny i Rosja.