Zebranie się dużej ilości cukru w korzeniu buraka można zawdzięczać światłu, które bardzo korzystnie wpływa na jego rozwój w pierwszych fazach oraz w końcowym etapie wegetacji. Do wyprodukowania 1 kg białego cukru, który na co dzień używamy do zaparzonej kawy czy herbaty, potrzebnych jest aż 6 kg buraka cukrowego. Cukrownia jest w stanie wyprodukować do 10 ton spożywanego przez nas produktu.
Kiedy mamy do czynienia z większą obsadą buraka cukrowego, to jego bulwa jest większa, z kolei przy małej roślinie bulwa buraka będzie równiejsza oraz dojdzie do zwiększenia jej masy korzeniowej. Aby zatem otrzymać efektywną bulwę, naszym zadaniem jest zadbanie o prawidłowy rozwój oraz bezpieczeństwo buraka już od fazy liścienia czy wschodu.
- Na polu, gdzie się znajdujemy, chwastów jest bardzo dużo. Niektóre z nich są już poprzerastane, one nie powinny być takie duże na tej plantacji, natomiast powodem była pogoda, która utrudniała zabiegi. Tutaj odstęp jest 14-dniowy. Ciepła i słoneczna pogoda, będą powodowały, że te chwasty będą jeszcze bardziej wschodziły i rosły – podkreślił Marcin Tokarczyk z SM Agro.
Plantacja jest wręcz oblężona chwastami. Buraki cukrowe są nieco opóźnione względem swojego wzrostu z powodu niskich temperatur powietrza i gleby niesprzyjających porostowi rośliny, a także zastosowania ochrony herbicydowej przyczyniającej się do chwilowego zahamowania wzrostu rośliny. Efektem mogą być lekko przebarwione liście kiełkującego buraka cukrowego. Używanie tak silnych preparatów, jest stosowane przez gospodarzy na własne ryzyko i swoją decyzję. Warto podkreślić, że skuteczność tych substancji jest potwierdzona i przyczynia się do zaoszczędzenia czasu oraz pieniędzy rolników na inne, dodatkowe zabiegi.
Innymi chwastami, które wyrosły na badanym polu były fiołek, perz właściwy chwastnica jednostronna czy rdest ptasi.