Pozytywnie patrzą w przyszłość
51 proc. przedstawicieli branży rolnej pozytywnie ocenia swoją sytuację finansową, podczas gdy dwa lata wcześniej ta grupa wynosiła 57 proc. Dodatkowo, wraz ze wzrostem areału gospodarstwa (ponad 100 ha) rośnie poziom zadowolenia rolników (ponad 70 proc.) Niemal co trzeci rolnik zapytany o przewidywaną sytuację materialną gospodarstwa na najbliższy rok (2017), widzi ją raczej pozytywnie, podobnie jak dwa lata temu. Z tą opinią zgadzają się respondenci bez względu na wielkość posiadanego gospodarstwa, pomimo że od trzech lat obniża się poziom dochodowości z produkcji rolnej.
Gospodarstwo rolne daje zatrudnienie małżonkom rolników (70 proc.), a także dzieciom (34 proc.). Najbardziej rodzinny charakter mają gospodarstwa zajmujące się produkcją mleka. Im większe gospodarstwa, tym właściciele zatrudniają więcej pracowników najemnych. Rolnicy określają swój stan finansów jako dobry. 67 proc. z nich może zaspokajać bieżące potrzeby, 20 proc. jest w stanie przeznaczyć środki na inwestycje, zaś 6 proc. deklaruje posiadanie nadwyżki finansowej. Warto zwrócić uwagę, że ponad połowa rolników, dla których mleko jest dominującym profilem produkcji, nabywa dobra luksusowe i gromadzi oszczędności. Blisko 40 proc. polskich farmerów pow. 15 ha odkłada dodatkowe środki na emeryturę. Najchętniej inwestują w ziemię (42 proc.) oraz w rozwój gospodarstwa (33 proc.).
Są szanse, ale i zagrożenia
Blisko 60 proc. badanych uważa polskie rolnictwo za konkurencyjne wobec rynku unijnego, podczas gdy w 2014 r. tego zdania było tylko 47 proc. ankietowanych. Rozwój rolnictwa upatrują w nowych rynkach zbytu oraz w rolnictwie ekologicznym (27 proc.), zaś gospodarstwa, które nie zostały zmodernizowane, zdaniem badanych będą musiały zakończyć działalność – taką opinię ma co czwarty ankietowany. Ponad połowa badanych obawia się niskiej ceny sprzedaży produktów wytworzonych w gospodarstwie, a 28 proc. jest zaniepokojonych brakiem nowych rynków zbytu i możliwości sprzedaży płodów rolnych.
Rozwój gospodarstw poprzez łączenie nie spotyka się z aprobatą zbyt wielu rolników. Co czwarty z nich jest przeciwnikiem tego rozwiązania, jednak 31 proc. uważa łączenie gospodarstw za dobry pomysł mimo obaw z tym związanych. Negatywne odczucia wyrażają głównie przedstawiciele mniejszych gospodarstw, co można interpretować jako obawę o ich własną przyszłość.
Z badania wynika również, że trzoda chlewna jest uznawana za najbardziej zagrożony sektor (24 proc. wskazań) i zdaniem ankietowanych to głównie te gospodarstwa powinny się łączyć ze sobą w celu zwiększenia szansy na przetrwanie.