Inwestycje prowadzone w gospodarstwach mleczarskich służą przede wszystkim rozwojowi gospodarstwa. Jak wynika z danych autorów raportu ten rodzaj inwestycji stanowił 45 proc. inwestycji ogółem.
– Potwierdzeniem tego faktu może być zauważalny rozwój produkcji mleka w Polsce. W latach 2012-2016 skup tego surowca w naszym kraju zwiększył się o 20 proc. do 10,8 mld litrów – mówił Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolny w Banku BGŻ BNP Paribas. - Obecnie, obserwujemy dalszy, dynamiczny wzrost dostaw mleka. W pierwszych ośmiu miesiącach br. do mleczarni dostarczono blisko 7,7 mld litrów mleka, czyli aż o 4,6 proc. więcej niż to miało miejsce przed rokiem, czemu sprzyjają wysokie ceny otrzymywane przez producentów za ten surowiec – dodał.
Według danych GUS, w pierwszych ośmiu miesiącach 2017 r. średnia cena skupu mleka w Polsce wyniosła 1,33 zł netto za litr i była o 28 proc. wyższa niż w analogicznym okresie przed rokiem. Producenci uzyskiwali ostatnio wyższy poziom w 2014 roku.
Warto zauważyć, że system kwotowania produkcji mleka mógł być czynnikiem hamującym rozwój produkcji tego surowca w Polsce. W okresie od kwietnia 2016 r. do marca 2017 r., w porównaniu do ostatnich dwunastu miesięcy obowiązywania kwot, Polska była trzecim krajem pod względem największego przyrostu dostaw mleka (o 649 tys. ton, tj. o ponad 6 proc.). W porównaniu z Polską, dostawy mleka zwiększyły się znacząco jedynie w Holandii (o 1,9 mln ton, tj. o 15,3 proc.) oraz Irlandii (o 1,1 mln ton, tj. o 18,7 proc.).
Biorąc pod uwagę warunki klimatyczne sprzyjające produkcji mleka oraz rozwój branży przetwórstwa mleka, która generuje zapotrzebowanie na ten surowiec, jego produkcja w Polsce powinna w kolejnych latach wzrastać.