| Autor: redakcja1

Jakość handlowa produktów mięsnych

Podczas konferencji poprzedzającej tegoroczną edycję Świętomięs Polski poruszono problematykę jakości handlowej przetworów mięsnych.

Jakość handlowa produktów mięsnych
Za każdym razem gdy badana jest jakaś partia produktów i wykazane są błędy, to niestety nie ma informacji o dokładnej ilości. Równocześnie może być to przykładowo 5 ton przetworów mięsnych i 5000 tysięcy ton tego produktu. Warto zatem o podanie takiej informacji, gdyż każdy konsument może sobie wyobrazić dokładniej ile tych uchybień rzeczywiście jest.
 
Głównymi błędami jakie są popełniane przez producentów są w znakowaniu i fizykochemii. Nie jest jeszcze tak źle, jeśli słowa zawarte na etykiecie będą zastępowane nieodpowiednimi. Dla przykładu, kiedy w informacji zamiast wyrazu „waga” będzie widniało „masa” produktu.
 
Niestety bardzo poważny problem stanowi brak jakiegoś składnika w opisie, jak choćby dodatki, ulepszacze. W tym przypadku bardzo często dochodzi do poważnych uchybień.
 
Jest to niezwykle ciekawe, gdyż w przypadku produktów pochodzących z mięsa czerwonego zakłady przetwórcze w większości same określają normy produkcyjne, które są w zakresie tolerancji szersze od wyznaczników krajowych. Niestety niemal 33 procent z nich nagminnie je łamie. Dlaczego zatem narzucają sobie takie wytyczne?
 
Innym problemem jest skład mięsnych przetworów i ilości w nich mięsa. Przykładowo więc w jednej firmie będzie to 100 procent mięsa wieprzowego w kiełbasie śląskiej, a w innej znacznie mniej. Pozostałość wypełni woda i MOM drobiowy, czyli mięso oddzielone mechanicznie.
 
Tu pojawia się kolejny aspekt. Nie chodzi o to by zakazać dodawania do mięsnych produktów MOM, ale na etykiecie powinna być informacja o jego zawartości. Wiadomo, że nie każdego stać na zakup wędlin o wysokiej jakości i dlatego każdy konsument może nabyć te znacznie tańsze. Tylko, że w tym momencie powinien sobie zdać sprawę z niskiej jakości. W końcu im niższa cena produktu, tym więcej w nim MOM i innych ulepszaczy, bo jak tu przy obecnych kosztach produkcji i zapotrzebowaniu rynkowym wytworzyć coś taniego i wartościowego?
 
Dlatego też powinno się zastrzec stare nazwy wędlin jak krakowska sucha, którą powinno się wytwarzać według jednej receptury. Jednocześnie te wędliny o naprawdę wysokiej jakości będą znacznie droższe, ale czy należy oszczędzać na zdrowiu?


Tagi:
źródło: