Grupa Azoty identyfikuje projekty w zakresie amoniaku odnawialnego
2024-10-30
Zdaniem rolników obecna dramatyczna sytuacja rynkowa związana z wojną na Ukrainie wymaga od Komisji Europejskiej ponownego przemyślenia priorytetów przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej. Niezbędne są głębokie pro-produkcyjne zmiany w strategii „Od pola do stołu” albo wprowadzenie okresu przejściowego, który opóźni wprowadzenia reformy w życie.
- Pod tym względem nie wyróżnialiśmy się negatywnie na tle pozostałych krajów członkowskich. Uwagi i komentarze Komisji Europejskiej były różnorakie i często zależały od specyfiki danego kraju. To co się na pewno powtarzało to zbyt mało ambitny plan pod kątem ochrony środowiska – mówił po spotkaniu Zbigniew Kaszuba.
- To jest bardzo istotny mankament tych działań. My już musimy podejmować decyzję. Większość rolników oczywiście ma już plany produkcyjne i inwestycyjne na 2023 r., ale jeżeli mamy się jeszcze dostosowywać do reguł zawartych w Planach Strategicznych, do tych wszystkich nowinek i zmian to my już potrzebujemy na papierze tych szczegółów, aby przełożyć to na nasze gospodarstwa. A my jesteśmy we mgle – kontynuował Z. Kaszuba.
– Według mnie to wszystko jest już nieaktualne. Biorąc pod uwagę to co się dzieje czyli wzrost cen nawozów, zamieszanie na rynkach, pozrywane łańcuchy dostaw strategicznych surowców to mamy nową sytuacją. Komisja Europejska powinna usiąść i na nowo wszystko przemyśleć. Niezbędna jest nowa strategia dla WPR na kolejne lata, albo trzeba wprowadzić okres przejściowy na nową Wspólną Polityką Rolną – podsumował Zbigniew Kaszuba, który podkreślił, że obecnie trzeba myśleć o rozwijaniu produkcji rolnej a nie o jej ograniczaniu tak jak to zapisano w strategii „Od pola do stołu”.