Współpraca handlowa między Polską a Republiką Korei w zakresie mięsa i jego przetworów, osiągnęła najwyższy poziom w 2007 roku, przede wszystkim za sprawą rekordowej wartości polskiego eksportu mięsa wieprzowego, który przekroczył 37 mln USD. Wtedy wielkość ta stanowiła prawie 5% łącznego importu mięsa wieprzowego przez Republikę Korei. W latach 2008-2009 mięso wieprzowe nadal stanowiło główny produkt w polskim eksporcie produktów przemysłu mięsnego, a zarazem artykułów rolno-spożywczych do Republiki.
W ubiegłym roku w Korei Południowej wyprodukowano 569 tys. ton wieprzowiny, czyli o 34 proc. mniej niż w 2010 r. Poziom samowystarczalności tej Republiki dramatycznie się obniżył. Braki w podaży to efekt zmniejszenia produkcji krajowej przez ubiegłoroczną epidemię pryszczycy, a w konsekwencji masowej redukcji pogłowia trzody chlewnej. Spadek produkcji doprowadziły do podwojenia importu wieprzowiny w porównaniu z 2010 r. (do poziomu 374 tys. ton!). Korea Południowa od lat jest zdecydowanym importerem netto mięsa i jego przetworów. Jest więc rynkiem wartym rozważenia przez polskich producentów w ich planach eksportowych.
W marcu 2010 r. zakończył się dwuletni program promocyjny pt. „Stół pełen smaków” realizowany przez Unię Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego. Celem tej kampanii było zbudowanie i utrwalenie pozytywnego wizerunku produktów mięsnych pochodzących z Unii Europejskiej (w tym Polski) w Stanach Zjednoczonych, Korei Południowej i Wietnamie. Kontynuacją programu jest dwuletnia kampania informacyjno – promocyjna pt. „Tradycja, jakość i europejski smak”, obejmująca świeżą, schłodzoną lub mrożoną wołowinę i wieprzowinę oraz przetwory spożywcze wytworzone na bazie tych produktów.
-Ze względu na szczególną specyfikę rynku produktów żywnościowych Korei Południowej, innymi nawykami żywieniowymi, większe szanse na eksport z Polski mają surowce i półprodukty niż wyroby gotowe. To rynek perspektywiczny. Doskonałym narzędziem promocji polskiego mięsa w Korei, służącym nawiązaniu współpracy z kontrahentami z Republiki Korei, jest uczestnictwo w targach branży spożywczej. Ostatnio polscy producenci promowali walory polskiego mięsa podczas Targów Seul Food &Hotel, zainteresowanie było olbrzymie i ono teraz także procentuje– przyznaje Wiesław Różański, prezes UPEMI.
Handel zagraniczny Polski z Koreą Południową ma więc szansę się jeszcze bardziej rozwinąć. Współpracę ułatwia Umowa o Wolnym Handlu zawarta między Unią Europejską i Koreą Południową.
-Tylko w ubiegłym roku z Polski do Korei Południowej zostało wysłanych 16 tys. 200 ton wieprzowiny mrożonej. Ponad 20 zakładów jest już upoważnionych do eksportu wieprzowiny na rynek koreański. Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego pomaga polskim zakładom w podboju tego specyficznego rynku. Jesteśmy już rozpoznawalni w branży, przeprowadziliśmy dwie kampanie. Ostatnio Komisja Europejska zaprosiła naszych przedstawicieli do uczestnictwa w panelu eksperckim na temat wymiany handlowej z Koreą. To jest rynek bardzo perspektywiczny, należy o niego zabiegać – dodaje Agnieszka Różańska z UPEMI.
Koreańczycy poszukują w naszym kraju takich produktów, które nie mają dużego rynku zbytu w Polsce: świńskich nóżek, żeberek i boczku. Zamawiają tego coraz więcej. Republika Korei do niedawna pozostawała dla większości polskich eksporterów rynkiem dość ryzykownym i odległym. Teraz się to zmienia.
Polsko-koreańska współpraca w dziedzinie rolnictwa rozwija się dzięki wspólnym działaniom Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencji Rynku Rolnego, Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego oraz Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Do tej pory Republika zatwierdziła do importu produkty 27 zakładów wieprzowych, 5 drobiowych i daje możliwość eksportu mleka i jego wyrobów.