Zmniejszenie światowej produkcji pomarańczy przyczyni się do spadku podaży tych owoców do przetwórstwa, co z kolei sprawi, że produkcja soku pomarańczowego zostanie dość mocno ograniczona.
Jak wynika z raportu Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), opublikowanego w styczniu br., globalne zbiory pomarańczy łącznie w sezonie 2017/2018 wyniosą 49 mln t. W odniesieniu do sezonu wcześniejszego zmniejszą się o 7% - 4 mln t.
W Brazylii, która jest największym globalnym producentem pomarańczy, z ponad 30-procentowym udziałem w rynku oczekuje się produkcji w granicy 17,3 mln t, czyli mniejszej o 15% - 3,1 mln t w stosunku do sezonu poprzedniego. Do spadku zbiorów przyczynią się m.in. spodziewane mniejsze plony, będące wynikiem słabego kwitnienia i zawiązywania owoców.
Znacznie niższa produkcja spodziewana jest również w Unii Europejskiej. USDA przewiduje, że zbiory pomarańczy we Wspólnocie wyniosą 6,3 mln t, a więc obniżą się o 8% - 0,5 mln t względem sezonu 2016/2017. Przyczyną mniejszej produkcji są niższa powierzchnia upraw i susza.
W Stanach Zjednoczonych zbiory pomarańczy wyniosą 3,6 mln t i zmniejszą się o 23% (o 1 mln t) w porównaniu z sezonem poprzednim. Przyczyną niższej produkcji będą m.in. straty spowodowane przez huragan Irma na Florydzie, problemy z chorobą citrus greening, czyli tzw. zazielenieniem cytrusów, powodującym opad owoców, a także niesprzyjające warunki pogodowe w Kalifornii.
USDA szacuje, że w tym sezonie w skali światowej do przetwórstwa trafi 19,2 mln t pomarańczy, czyli mniej o 16% - 3,7 mln t niż w sezonie poprzednim. W największym stopniu obniżą się zbiory w Brazylii, o 2,9 mln t do 12,3 mln t.
Produkcja soku pomarańczowego wyniesie 1,7 mln t i będzie niższa o 16% - 0,3 mln t niż w sezonie 2016/2017 i o 6% - 0,1 mln t w odniesieniu do średniej z wcześniejszych 3 sezonów. Niemniej jednak, sezon 2017/2018 będzie drugim z rzędu sezonem nadwyżkowym, w którym produkcja soku pomarańczowego będzie wyższa od spożycia.