Międzynarodowa Rada Zbożowa (MRZ) pod koniec lutego br. przedstawiła wstępne prognozy światowych zbiorów rzepaku w sezonie 2015/2016.
Zbiory rzepaku
Eksperci MRZ oceniają, że globalna produkcja rzepaku może osiągnąć poziom najniższy od 3 sezonów i wynieść 68,9 mln t wobec 71,6 mln t w sezonie bieżącym i 71,5 mln t w sezonie poprzednim. Przyczyną spadku prawdopodobnie będą niższe plony rzepaku w stosunku do bardzo wysokich uzyskanych w poprzednich 2 sezonach, ponieważ powierzchnia upraw prawdopodobnie pozostanie zbliżona do tej w sezonie 2014/2015.
Zbiory rzepaku w Unii Europejskiej
W Unii Europejskiej, która jest największym światowym producentem rzepaku, eksperci MRZ oczekują zbiorów na poziomie ok. 21,2 mln t, czyli o ponad 10% niższych niż w sezonie 2014/2015. Spadek produkcji będzie konsekwencją zarówno mniejszego areału zasiewów (ceny rzepaku w momencie siewów były niskie), jak i niższych plonów w stosunku do rekordowo wysokich ubiegłorocznych. Obecnie stan upraw rzepaku w UE oceniany jest na ogół jako dobry. Eksperci MRZ zwracają jednak uwagę na dość duże straty spowodowane przez szkodniki w niektórych regionach - m.in. Niemiec i Wielkiej Brytanii - co ma związek z unijnym zakazem stosowania insektycydów z grupy neonikotynoidów do zaprawiania nasion rzepaku.
Zbiory rzepaku na Ukrainie
Zbiory rzepaku na Ukrainie oceniane są wstępnie na 1,9 mln t, tj. o blisko 20% mniej niż w 2014 r. Jak wskazują analitycy Banku BGŻ, powierzchnia zasiewów rzepaku ozimego, podobnie jak w UE, jest niższa niż przed rokiem. Poza tym, wyższe ceny środków produkcji w połączeniu z wysokim kosztem kredytowania skłoniły/skłaniają ukraińskich rolników do ograniczenia ich zużycia, co będzie miało negatywny wpływ na wysokość plonów w br.
Zbiory rzepaku w Kanadzie
W przypadku Kanady eksperci MRZ oczekują niewielkiego wzrostu zbiorów w br. (o niecałe 3% r/r) do 16 mln t, ze względu na spodziewany wzrost powierzchni zasiewów. Tak naprawdę jednak kanadyjscy rolnicy decyzje dotyczące zasiewów canoli będą podejmować dopiero w kolejnych miesiącach. Mimo że opłacalność produkcji canoli uważana jest obecnie za wyższą w stosunku do innych upraw, w relacji do pszenicy jarej nastąpił jej spadek w porównaniu z ub.r.
źródło: Gospodarz.pl/Bank BGŻ, foto:
Gospodarz.pl