Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zbyt mała podaż rzepaku na rynkach międzynarodowych. W związku z tym, w okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku należy się spodziewać spadku jego importu do poziomu 1,6 mln ton wobec 2,1 mln ton w 2012 roku.
W Unii Europejskiej olej rzepakowy przeznaczony jest do celów spożywczych, a także stosuje się go przy produkcji biodiesla. Z kolei olej słonecznikowy jest głównie wykorzystywany w celach spożywczych.
W omawianym przedziale czasowym obniżeniu ulegnie również produkcja oleju słonecznikowego z 3 mln ton do 2,7 mln ton, a to z powodu najniższych od 5 lat zbiorów tego ziarna.
Większe zapotrzebowanie na rzepak oraz słonecznik wiąże się z kurczącymi się zapasami rzepaku w Unii Europejskiej, które na początku roku były w granicach 9,4 mln ton wobec 10,2 mln ton w roku poprzednim - informuje FAMMU/FAPA.