Rosja chce eksportować kiełbasy do Chin i Japonii

Jak informuje FAMMU/FAPA, uruchomienie handlu przyniosłoby korzyści firmom, które od wielu lat odczuwają spadki zysków, jednak otwarcie eksportu nadal jest wstrzymywane przez brak odpowiednich świadectw. Prowadzone są w tej sprawie negocjacje z kooperantami w Korei Południowej, Chinach oraz w Japonii, natomiast wszystko zatrzymuje się na poziomie odpowiedniego porozumienia międzyrządowego, dopuszczającego rosyjskie firmy do tych rynków.

Priorytetem dla Rosjan są Chiny, które pozostają zainteresowane znacznym przywozem tego typu produktów, lecz prace nad otwarciem rynku chińskiego dla produktów mięsnych z Rosji trwają od kilku lat. Co więcej pomimo, iż doczekano się już tego porozumienia, nadal są problemy z uzyskaniem akredytacji niektórych rosyjskich firm w Chinach. Prawdopodobnie Chiny boją się po prostu tanich, dumpingowych produktów mięsnych sprowadzanych z Rosji, gdyż obecnie ceny mięsa na rynku rosyjskim są niższe niż w Państwie Środka.

Rosyjskie firmy na Dalekim Wschodzie są jednak dobrze przygotowane do prowadzenia biznesu. W ciągu ostatnich lat unowocześniły produkcję, dokonując zakupu nowoczesnego sprzętu a także zredukowały koszty, inwestując we własne farmy. Wszystkie te działania mają zapewnić im prowadzenie działalności w możliwie najefektywniejszy i najstabilniejszy sposób.