– Problem marnowania żywności to jeden z największych problemów, jaki występuje dziś na świecie. Statystyka mówi, że około 1/3 żywności jest marnowana, głównie przez producentów, konsumentów, sklepy, ale również restauracje – podkreślaił Olgierd Danielewicz, prezydent marki KFC w AmRest.
Raport brytyjskiego Institution of Mechanical Engineers wskazuje, że z produkowanych rocznie ok. 4 mld ton żywności nawet 30–50 proc. trafia na śmietniki. To oznacza, że co roku marnuje się 1,2–2 mld ton żywności. Banki Żywności szacują, że na świecie co roku wyrzucamy 1,3 mld ton jedzenia, czyli 1/3 produkowanej żywności. W Polsce marnuje się 9 mln ton jedzenia, przede wszystkim pieczywo, owoce i warzywa oraz wędliny. Za 2 mln ton zmarnowanej żywności odpowiadają gospodarstwa domowe, za 6,6 mln ton – produkcja, a za 350 tys. – sektor dystrybucji.
– Przedsiębiorstwa czy firmy mogą się dziś mierzyć z problemem marnowania żywności w różny sposób, począwszy od właściwego planowania produkcji, zakupów, przygotowania właściwej ilości zapasów, a skończywszy na tym, co zrobić z żywnością, o której wiemy, że się zmarnuje – wyjaśnił.
– Firmy coraz chętniej angażują się we wszelkiego rodzaju procesy, które mają pomóc w szerzeniu odpowiedzialności społecznej, w tym m.in. dzielenie się żywnością czy właściwe gospodarowanie nadwyżką produktu, by minimalizować straty – wskazuje Danielewicz. – Ważne jest właściwe planowanie i organizacja pracy w restauracji, a także praca nad tym, by nie wyrzucać jedzenia – dodał.
Za pośrednictwem Banków Żywności produkty z kurczaka trafiają m.in. do Caritasu, MONAR-u czy Stowarzyszenia Brata Alberta.
– Skala zaangażowania naszych restauracji w działania prospołeczne jest bardzo duża. Obecnie około 200 restauracji, czyli 90 proc. wszystkich punktów w Polsce, aktywnie uczestniczy w tym procesie. Do tej pory przekazaliśmy około 110 ton żywności, co odpowiada około 500 tys. posiłków. Wartość żywności, którą przekazaliśmy, to ponad 3 mln zł – podkreślił, po czym dodał: – Cieszę się z faktu, że KFC jako pierwsza sieć restauracji w Polsce podeszła do tego problemu w sposób systemowy. Liczę na to, że inne sieci restauracji podążą naszym śladem.