Ceny na stacjach paliw wzrosły o 1-1,5 zł/l w ciągu tygodnia

W połowie 10-go tygodnia 2022 za benzynę 95-oktanów i olej napędowy trzeba było zapłacić na krajowych stacjach średnio 6,86 i 7,46 zł/l. Oznacza to, że w ciągu tygodnia cena średnia popularnej 95 (też Pb98) wzrosła o ok. 1 zł/l, a diesel podrożał o 1,58 zł/l.

Mniejsze podwyżki dotyczyły autogazu, który kosztuje średnio 3,29 zł/l.

Warto wiedzieć, że w środę (09.03.2022) cena hurtowa diesla (PKN Orlen) skoczyła do 8,32 zł/t (z VAT), a 95-ki do 7,16 zł/l - co w obu przypadkach jest poziomem najwyższym w historii. W czwartek Orlen obniżył cenę hurtową diesla do 7,94 z/l (z VAT), a Pb95 do 6,99 zł/l (z VAT).
 
Ceny średnie paliw w detalu: 09-03-2022 / zmiana tygodniowa:
• Pb98: 7,19 zł/l (+1,05 zł/l);
• Pb95: 6,86 zł/l (+0,99 zł/l);
• ON: 7,46 zł/l (+1,58 zł/l);
• LPG: 3,29 zł/l (+55 gr/l).
 
W hurcie końcówka lutego i początek marca przyniósł skokowy wzrost cen paliw. Tylko w ostatnim tygodniu (kończący się 09.03.2022) ON podrożał o blisko 1,9 zł/l, a Pb95 o prawie 1,2 zł na litrze (bez VAT). W efekcie od początku roku benzyna 95-oktanów podrożała netto (bez VAT) w hurcie o 49,5% (2,19 zł/l), a ON o 68,0% (+3,12 zł/l).
 
Szczególnie mocno sytuacja dotyka to przedsiębiorców, którzy płacą cenę netto (odliczają VAT).

Ropa systematycznie drożeje od 20-grudnia, umacniając się w tym czasie z poniżej 70 do blisko 140 usd/b (dzienny szczyt z 08.03.2022). Wycena ropy Brent oscyluje teraz (09.03.2022) w okolicy 124 usd/b i są to poziomy najwyższe od 2008 roku.

Na nieszczęście ostatni tydzień przyniósł 14-groszowe osłabienie złotego (w stosunku do dolara) do ok. 4,38 zł. Skokowo droższy dolar wzmacnia wpływ drożejącej ropy na ceny w hurcie.

Wzrosty cen ropy mogłaby wyhamować dużo większa podaż na rynku. Temu ma służyć uwolnienie rezerw surowca przez USA i sojuszników (60 mln baryłek, czyli ekwiwalent 10 dni eksportu rosyjskie ropy). W perspektywie kilku tygodni może też dojść do podpisania porozumienia nuklearnego z Iranem i wzrostu o 1 mln baryłek dziennie. Jest to jednak niewiele w stosunku do zagrożonych 6 mln baryłek dziennie rosyjskiego eksportu.