Kategorie
Zobacz również tu
-
80 mln zł czeka na pszczelarzy
2025-04-23 -
Niższy eksport polskiego masła
2025-04-23 -
Ceny skupu świń rzeźnych (13.04.2025)
2025-04-23 -
Ogólna sytuacja w gospodarstwach rolnych
2025-04-23
Poznaj produkty
-
Agregaty uprawowe z broną redlicową - U755/B
2013-03-19 -
Kosiarka dyskowa 1,65 m
2015-07-07 -
Kultywator Dłutowy (Gruber) KUS
2020-02-20 -
Seria CXL McCormick
2011-01-04
Oddać wilka naturze
Siedział wsparty o przednie łapy i wył. Wtedy coś mnie tknęło, że z tym psem jest coś nie tak - powiedział gospodarz spod Nidzicy, który kilka dni temu przygarnął - jak mu się wydawało - bezpańskiego psa, który okazał się jednak być czteromiesięcznym wilkiem.

Młody wilczek ugryzł swojego samozwańczego opiekuna, więc wylądował na razie w izolatce schroniska dla zwierząt i jest obserwowany. Jeśli okaże się, że nie choruje na wściekliznę, podjęta zostanie próba wypuszczenia go na wolność. Ale aby ta misja miała szansę powodzenia, trzeba nawiązać kontakt z watahą, z której wywodzi się szczeniak.
Dzięki tegorocznym zimowym tropieniom przeprowadzonym w Puszczy Piskiej i Lasach Napiwodzko-Ramuckich przez leśników oraz całorocznym obserwacjom wiemy, od której watahy odłączył się wilczek. Dlatego Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie zwróciła się o pomoc do Adama Gełdona, leśnika z Nadleśnictwa Spychowo, a zarazem wielkiego miłośnika wilków. Adam Gełdon potrafi naśladować odgłosy wydawane przez wilki.
Dzięki uzyskaniu odpowiedzi przez wilki będzie znane miejsce przebywania watahy, w które następnie wypuści się stęsknionego malca. – Spróbuję nawiązać kontakt z watahą, z której pochodzi ten szczeniak. Miejmy nadzieję, że to się uda, bo nikt by nie chciał, aby ten piękny wilk spędził resztę życia w niewoli. W tej kwestii ściśle współpracujemy z RDOŚ w Olsztynie, Powiatowym Inspektoratem Weterynarii w Nidzicy oraz Stowarzyszeniem dla Natury “Wilk” - powiedział Adam Gełdon.
