Wybór drzewka na tę wyjątkową choinkę nie był prosty. Poprzedzały go długotrwałe ustalenia i poszukiwania. Już dwa lata temu biskup ełcki Jerzy Mazur, przedstawił pomysł dyrektorowi RDLP w Białymstoku i leśnicy zaczęli rozglądać się za świerkiem, który miałby odpowiednią wysokość (około 25 m) i grubość, którego gałęzie byłyby równomiernie rozłożone na pniu i tworzyły gęstą, jak najniżej osadzoną koronę. Spośród kilkunastu wytypowanych drzew wstępnie wskazano pięć.
Ostatecznie wybrano świerk, który rośnie w lasach Nadleśnictwa Gołdap (RDLP w Białymstoku). Drzewo ma wysokości około 28 m i pierśnicę powyżej 80 cm. Ma długą, zwartą koronę o rozpiętości około 9 m.
Obecnie trwają prace nad przygotowaniem terenu wokół drzewa tak, by mogły tam podjechać dwa dźwigi i delikatnie ułożyć je na trzydziestometrowej przyczepie. Następnie świerk wyruszy w długą drogę do Rzymu, po wcześniejszym oficjalnym pożegnaniu go na placu Jana Pawła II w Ełku, które odbędzie się 11 listopada.
Świerk z Puszczy Rominckiej, który do tej pory ozdabiały szyszki, na początku grudnia zostanie postawiony przed Bazyliką św. Piotra w Rzymie i przez kilka tygodni będzie cieszył oczy zgromadzonych na placu, ozdobiony tysiącami świątecznych lampek.