Kategorie
Zobacz również tu
-
80 mln zł czeka na pszczelarzy
2025-04-23 -
Niższy eksport polskiego masła
2025-04-23 -
Ceny skupu świń rzeźnych (13.04.2025)
2025-04-23 -
Ogólna sytuacja w gospodarstwach rolnych
2025-04-23
Poznaj produkty
-
Agregaty uprawowe z broną redlicową - U755/B
2013-03-19 -
Kosiarka dyskowa 1,65 m
2015-07-07 -
Kultywator Dłutowy (Gruber) KUS
2020-02-20 -
Seria CXL McCormick
2011-01-04
Ruszyła produkcja polskich tilapii
Jeszcze w tym roku na światowy rynek rybny trafią tilapie wyhodowane w polskiej akwakulturze. Budowa jednej z największych europejskich sztucznych hodowli pochłonęła 45 mln zł.

Tilapia należy do ryb słodkowodnych z gatunku okoniowatych. Pochodzi z Afryki, a jej największym producentem są Chiny. Jest jedną z pięciu najchętniej spożywanych ryb na świecie. Posiada swoich koneserów między innymi w USA, a jej spożycie ciągle rośnie.
Zdaniem jednego z udziałowców, nowo utworzona akwakultura w Bońkach pod Płońskiem zagwarantuje nie tylko miejsca pracy, ale także zmieni obyczaje kulturalne. W ciągu roku wyhodowanych zostanie około 3 mln ryb, które będą dostarczane do polskich sklepów i restauracji w ciągu 12 godzin.
Firma zamierza uruchomić kolejną fabrykę tilapii w Chorwacji. Zdaniem dyrektora generalnego polski obiekt będzie dostarczał na rynek 1300 ton świeżych ryb rocznie. Na przełomie roku 2012/2013 trafią prawdopodobnie do sklepów m.in. sieciowych.
Hodowla została zarybiona w połowie lipca rybami z Holandii i Stanów Zjednoczonych. Tilapie umieszczone zostały w sztucznych basenach i przebywać tam będą przez około pół roku do osiągnięcia wagi pół kilograma. Zamknięta akwakultura sprzyja utrzymaniu odpowiednich warunków chowu – wysokiej temperatury wody i powietrza. Woda jest filtrowana, a ryby są karmione automatycznie.
Dyrektor podkreślił, że hodowla tilapii prowadzona jest z zachowaniem najwyższych standardów, takich jak zasad bezpieczeństwa sanitarnego i odpowiedniego natlenienia wody. Podjęta została z uwagi na łatwość chowu tego gatunku ryb i zalety kulinarne.
Dotychczas, ryba ta w Polsce nie cieszyła się dobrą opinią, gdyż sprowadzana była z Chin w wersji mrożonej. Zdaniem dyrektora generalnego wynika to z tego, że tilapia jest rozmrażana przez co traci na smaku i wartości. Na razie nie wiadomo jak będzie przedstawiała się cena ryby, ale ma ona osiągnąć wartość pomiędzy ceną pstrąga a łososia.
Przewiduje się, że po roku inwestycja ma przynosić dochody. Została ona sfinansowała po części ze środków prywatnych i z kredytu, ale także była współfinansowana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z unijnego programu operacyjnego Ryby. Zakładane obroty w 2014 roku to 30 mln zł.
