Przewodniczący KR-u powiedział, że na obecnym etapie politycznym - jeszcze w tym półroczu trzeba osiągnąć porozumienie dotyczące budżetu UE, czyli wieloletnich ram finansowych, aby zapewnić odpowiednie planowanie inwestycji lokalnych i regionalnych na najbliższe lata. KR wyraził także poważne zaniepokojenie stanowiskiem niektórych posłów do Parlamentu Europejskiego, sugerujących jakoby polityka spójności była reliktem przeszłości.
- Polityka spójności to najskuteczniejszy instrument, jaki mamy, by szerzyć innowacje, propagować efektywność energetyczną i walczyć z bezrobociem wśród młodzieży i ubóstwem. Dla wielu z nas, przedstawicieli samorządów, jest to jeden z nielicznych już instrumentów, dzięki któremu możemy kształtować przyszłość naszych miast i regionów – oświadczył przewodniczący Valcárcel Siso.
Z kolei Martin Schulz jeszcze raz podkreślił, jak ważne jest zapewnienie Unii Europejskiej odpowiednich środków finansowych na kolejne siedem lat oraz szybkie zareagowanie na ryzyko związane z rosnącym deficytem strukturalnym UE - Jeśli nie stawimy czoła obecnemu deficytowi, Komisja będzie musiała zalecić odpowiednie cięcia budżetowe w wysokości 11–16 mln EUR, co poważnie odbiłoby się na sytuacji regionów i miast. Rozziew między zobowiązaniami a płatnościami proponowanymi przez Radę Europejską doprowadzi w najbliższych latach do polityki deficytu, która dla Parlamentu Europejskiego jest nie do przyjęcia – powiedział przewodniczący Martin Schulz.
Jednocześnie wyraził nadzieję, że uda się osiągnąć dobre porozumienie z Radą Europejską, jeśli chodzi o wieloletnie ramy finansowe. - Doceniamy ten ostrożny optymizm – odpowiedział Michael Schneider (DE/PPE), przewodniczący Grupy PPE w Komitecie Regionów, podkreślając, że choć władze lokalne i regionalne już rozpoczęły działania wynikające z ich programów inwestycyjnych na lata 2014–2020, to i tak konieczne jest niezwłoczne zawarcie kompromisu w sprawie wieloletnich ram finansowych.
Zaakcentowano przy tym komplementarność ról Parlamentu Europejskiego i Komitetu regionów. - Bez Parlamentu KR nie byłby w stanie przebić się z postulatami miast i regionów w unijnych debatach publicznych i w procesie legislacyjnym. Z drugiej strony, bez naszej współpracy, Brukselę i Strasburg dzieliłby jeszcze większy dystans od obywateli – zauważył przewodniczący KR-u, dodając, że wybory w 2014 r. będą kluczową datą. Pierwsza wiceprzewodnicząca KR-u Mercedes Bresso wezwała do wspólnego wysiłku, aby w nadchodzących wyborach europejskich nie dopuścić do wygranej sił eurosceptycznych i zaapelowała o jak najszybsze wdrożenie polityki na rzecz wzrostu - Wszyscy wiemy, że konsolidacja finansów to nasz dług wobec następnych pokoleń, ale musimy też pamiętać, że jeśli dziś nie damy młodym ludziom szansy znalezienia pracy, górę wezmą nastroje populistyczne. Nawiązując do rosnącego eurosceptycyzmu, Martin Schulz stwierdził - Ideały UE są zagrożone, musimy więc przekonać ludzi, że wciąż warto w nie wierzyć. Wezwał KR do pełnego zaangażowania się - w utrzymanie Unii poprzez przywrócenie blasku jej podstawowym wartościom i uzmysłowienie obywatelom, że Europa nie musi robić wszystkiego. Dodał, że - jeśli pewne zadania można rozwiązać lepiej na szczeblu lokalnym lub regionalnym, to należy tym poziomom przywrócić ich kompetencje.
Przewodniczący grupy PSE w KR-ze i premier Wspólnoty Niemieckojęzycznej Belgii Karl-Heinz Lambertz (BE/PSE) zaapelował o przyjęcie wiążącego paktu na rzecz polityki społecznej, który byłby nowym bodźcem dla realizacji społecznych celów strategii „Europa 2020”. Natomiast w odniesieniu do budżetu UE opowiedział się za rozstrzygnięciem kwestii systemowych - Nie możemy pozwolić sobie na blokowanie co rok unijnych inwestycji, aby do ostatniej chwili targować się o każdy grosz. W imieniu Grupy ALDE w KR-ze głos zabrał Paul O’Donoghue (IE/ALDE), który stwierdził - europejscy obywatele domagają się ograniczenia działań oszczędnościowych, a jednym z zadań KR-u oraz Parlamentu Europejskiego jest kwestionowanie decyzji innych instytucji, jeśli podejmuje się je wbrew interesom obywateli Unii. Dla Uno Silberga (EE/EA), przewodniczącego Grupy EA w KR-ze, Parlament Europejski i Komitet Regionów powinny pełnić funkcję niezbędnego pomostu pomiędzy decyzjami podejmowanymi na szczeblu unijnym a zwykłymi obywatelami.
Debata ta była również okazją, by ogłosić powołanie w Komitecie Regionów Grupy europejskich Konserwatystów i Reformatorów pod przewodnictwem Gordona Keymera, członka Rady Okręgu Tandridge (UK).
Komitet Regionów
Komitet Regionów jest zgromadzeniem przedstawicieli samorządów regionalnych i lokalnych UE. Jego 344 członków ze wszystkich 27 państw członkowskich UE realizuje misję włączenia samorządów regionalnych i lokalnych oraz reprezentowanych przez nie społeczności w proces decyzyjny UE oraz informowania ich o strategiach politycznych UE. Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada mają obowiązek zasięgania opinii Komitetu w odniesieniu do dziedzin polityki mających wpływ na regiony i miasta. Komitet może także wnieść skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE, jeśli uzna, że naruszone zostały jego prawa lub że jakiś akt prawny UE łamie zasadę pomocniczości bądź nie respektuje uprawnień władz lokalnych i regionalnych.