W związku z tym krajowa produkcja w pełni nie zaspakaja potrzeb wewnętrznego rynku, wskaźnik samowystarczalności kształtował się na poziomie 81%. W konsekwencji konieczny jest import produktów.
Według danych Eurostat w pierwszych jedenastu miesiącach 2017 r. wartość importu produktów mleczarskich do Rumunii wyniosła 400 mln EUR i była o 27% wyższa niż w analogicznym okresie przed rokiem. Najważniejszą pozycję w imporcie stanowiły sery i twarogi, których wartość zakupów stanowiła blisko 50% wartości importu ogółem.
Zdaniem Pawła Wyrzykowskiego, eksperta rynków rolnych BGŻ BNP Paribas, Polska jest obok Niemiec i Węgier, jednym z głównych dostawców produktów mleczarskich na rynek rumuński. W analizowanym okresie wartość sprzedaży produktów mleczarskich z Polski do Rumunii zwiększyła się o 29,6% do 73,7 mln EUR, co stanowiło 18% wartości importu ogółem. Pod względem wartości największy udział w imporcie miały sery i twarogi (39%) oraz masło i pozostałe tłuszcze mleczne (30%).
Biorcą pod uwagę wzrost dochodów społeczeństwa, a w konsekwencji zmiany w strukturze spożycia produktów mleczarskich (wzrost znaczenia produktów bardziej przetworzonych) oraz wzrost udziału w spożyciu produktów rynkowych, rynek rumuński może być perspektywiczny.
źródło: Gospodarz.pl/BGŻ BNP Paribas/Paweł Wyrzykowski foto:
pixabay.com