Kategorie
Zobacz również tu
-
80 mln zł czeka na pszczelarzy
2025-04-23 -
Niższy eksport polskiego masła
2025-04-23 -
Ceny skupu świń rzeźnych (13.04.2025)
2025-04-23 -
Ogólna sytuacja w gospodarstwach rolnych
2025-04-23
Poznaj produkty
-
SIPMA
2014-09-26 -
Ładowarka teleskopowa JCB 538-60
2020-08-13 -
Traktorek Mitsubishi MT2201S
2011-12-19 -
Paśnik dla bydła
2019-09-02 -
Kosiarki rotacyjne tarczowe AM i EasyCut
2014-02-27
Polska oknem na Europę za sprawą nowego połączenia kolejowego do Chin
Licząca ok. 70 mln mieszkańców chińska prowincja Hunan położona w południowo-wschodniej części kraju chce współpracować z Polską. Operator intermodalny Loconi podpisał porozumienie o współpracy w zakresie rozwoju przewozów kolejowych między tą prowincją a Polską.

Połączenie kolejowe do Chin
Uruchomione przed niespełna dwoma laty pociągi wożące kontenery między Chinami a Europą mają być również nadawane z prowincji Hunan oraz trafiać do Polski w celu dalszej dystrybucji na terenie Europy. Na razie będzie to jedno regularne połączenie. – To szansa, żeby zwiększyć eksport polskich produktów, np. żywności, do Chin – podkreślają przedstawiciele operatora.
– Memorandum, które podpisaliśmy było inicjatywą prowincji Hunan. Jest świadectwem tego, że Polska zyskuję w oczach Chin, jeśli chodzi o wymianę handlową i postrzeganie na rynku europejskim – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Lidia Dziewierska, prezes zarządu Loconi Intermodal. – Polskę wybrano jako kraj, który będzie oknem na Europę.
Linia kolejowa Xiangyu Express z prowincji Hunan do Europy (z portem docelowym w Duisburgu w Nadrenii-Westfalii) została uruchomiona na jesieni 2014 roku. Przewozi kontenery i jest alternatywą dla jedynej dotychczas drogi morskiej. Transport trwa 18 dni, a sama linia mierzy niemal 12 tys. km. Koszt takiego transportu jest kilkukrotnie wyższy niż koszt transportu drogą morską, ale czas o ponad połowę krótszy. Teraz z tego połączenia łatwiej będzie skorzystać także polskim firmom.
– Zaczynamy od jednego połączenia. Nasi partnerzy w zasadzie już te pociągi organizują i kolejne rozkłady są wdrażane. Natomiast, co ciekawe, to są pociągi, które w większości są załadowane towarem z Chin, a prawie w ogóle nie wiozą towaru z Polski. Wsparcie władz prowincji, którego dowodem jest chociażby odbywająca się wizyta, to najlepsza okazja do tego, że pociągi te jeździły załadowane również w drodze powrotnej – mówi Dziewierska.
Czytaj dalej na nastepnej stronie...
